Czym się różni wydanie książki w selfpublishingu premium od zwykłych wydawnictw selfpublishingowych?
Część 2. Druk, dystrybucja, marketing
W poprzednim artykule wspomniałam o tym, jakie procesy musi przejść tekst autorski, by przybrał formę taką, jaką będą widzieć czytelnicy. Przypomnę, że w dobrym wydawnictwie jest to złożony i czasochłonny proces, obejmujący redakcję, korektę, przygotowanie ilustracji (jeśli książka ma je zawierać), projekt okładki, opracowanie graficzne środka, skład, weryfikację składu oraz naniesienie ostatecznych poprawek.
Przygotowanie do druku
Zanim jednak książka zostanie wydrukowana, musi być ona odpowiednio przygotowana do druku przez doświadczonego dtp-owca (zwanego też grafikiem bądź składaczem) w odpowiednim programie. Nie da się tak po prostu wydrukować tekstu z Worda czy zwykłego pdf-u, jak to się wydaje niektórym autorom czy co oferują niektóre „wydawnictwa”. W plikach do druku – oddzielnie środek, oddzielnie okładka – zaznaczone są linie cięcia oraz wymierzony, właściwy dla danej objętości książki grzbiet.
Przy kolorowych zdjęciach powinny być wykonane proofy (czyli wydruki próbne) wybranych stron oraz proof okładki w drukarni, w której nastąpi druk książki. Kolor na monitorze nigdy bowiem nie jest taki sam w druku i wychodzi różnie na poszczególnych papierach, np. inaczej wyjdzie na offsecie, inaczej na kredzie mat, inaczej na błysk, jeszcze inaczej na kredzie silk, a zupełnie inaczej na Munken Print White czy Munken Print Cream.
Odpowiednio przygotowana przez fachowca książka trafia w końcu do druku.
Druk
Dobre wydawnictwa wybierają drukarnie nie ze względu na cenę usługi, ale ze względu na jakość. Te zaś oficyny, którym nie zależy na jakości, wybierają najtańsze, bez względu na konsekwencje. Drukarnię może założyć każdy, bo przecież co to za problem wydrukować książkę – tak się wydaje oczywiście tym, którzy nie zaznajomili się ze sztuką drukarską, o introligatorskiej nie wspomnę.
Przy druku oprawy twardej doświadczony wydawca wie, że środek szyto-klejony jest droższy niż klejony, ale nie zaproponuje autorowi tego drugiego ze względu na jego gorszą jakość i mniejszą trwałość.
Podobnie doświadczony wydawca zna się na wyborze odpowiedniego wykończenia oprawy miękkiej: w większości wypadków lepiej wygląda folia mat niż oferowana „hurtem” przez drukarnie błysk. Potrafi też użyć argumentów w rozmowie z drukarnią – która zaproponuje mu wydruk miękkiej na kredzie 250 gram, bo takiej akurat mają nadmiar – że on jednak woli wybrać karton o takiej samej gramaturze, który będzie sztywniejszy, a przez to okładka efektowniejsza i trwalsza. Tani wydawca często nie ma pojęcia o takich niuansach lub bierze co dają, byle taniej.
Tożsama sytuacja jest z papierem środka. Doświadczony wydawca ma pojęcie, jaki papier zaproponować autorowi do charakteru jego książki. Wyjaśni również, jakie są zalety wykorzystania danego papieru i jak to się ma do ceny. W tanich wydawnictwach zazwyczaj „istnieją” dwa rodzaje papieru: offset 80 g dla tekstu i kreda o nieobjaśnionej gramaturze dla książek kolorowych.
Drogi Autorze, jeżeli napisałeś tekst, który ma stać się książką, to mam nadzieję, że po przeczytaniu powyższych informacji oraz tych z pierwszej części tego artykułu, będziesz już wiedział, że Twojego tekstu nie wystarczy wydrukować (z Worda czy innego programu, w którym napisałeś swoje dzieło) w pierwszej lepszej drukarni czy „wydawnictwie”. Aby tekst stał się książką, musi przejść cały proces, by czytelnicy chcieli go kupić i przeczytać. I by publikacja w końcu trafiła pod strzechy.
Dystrybucja
Teraz większość wydawnictw ją oferuje, tyle że na różnych zasadach. Tutaj warto zwrócić uwagę na szczegóły.
Czy dystrybuowana będzie tylko książka drukowana, czy także ebook? Dobre wydawnictwo oferuje oczywiście obie wersje.
Czas rozliczenia ze sprzedaży z autorem. Z racji tego, że dystrybutorzy książek drukowanych rozliczają się z wydawcą po 3 miesiącach z każdej miesięcznej sprzedaży, najczęściej wydawnictwa rozliczają się z autorami w okresach 3- lub 6-miesięcznych. Znam jednak jedno dobre wydawnictwo, które rozlicza się z autorami co miesiąc.
Marketing
Bez marketingu nie ma sprzedaży. I każde wydawnictwo o tym wie. Nie każde jednak oferuje choćby podstawowy marketing książki. Na przykład poprzez zamieszczenie posta na Facebooku czy Instagramie, że ukaże się dana książka. Dobre wydawnictwo może mieć w swoim podstawowym pakiecie nawet małą kampanię marketingową w mediach społecznościowych, zachęcającą do zakupu danego tytułu. A potem jeszcze wyśle raport autorowi z takiej kampanii.
Dbające o swojego autora wydawnictwo postara się również o recenzję jego książki, wysyłając egzemplarze doświadczonym recenzentom.
Wydawnictwo premium będzie nawet posiadało swoje biuro prasowe.
I zaoferuje dodatkową reklamę w social mediach, pismach branżowych albo w Googlach. W swojej ofercie ma również zorganizowanie spotkania autorskiego poprowadzonego przez doświadczoną osobę.
Drogi Autorze, książka to inwestycja. By z treści powstał produkt, potrzeba w niego włożyć pracę szeregu znających się na swoim fachu osób. Nie tylko drukarza czy „słownika” Worda. To od Ciebie zależy, czy chcesz po prostu wydrukować swój tekst w kolorowej okładce, czy wydać książkę, która zyska grono czytelników. Której nie będziesz się wstydził z powodu brzydkiej okładki czy błędów w tekście. O której się dowie i którą kupi tyle osób, by Twoja inwestycja nie tylko się zwróciła, ale byś na niej zarobił. Czego szczerze Ci życzę.